środa, 24 października 2012

Antoni Długosz i jego poradnik!

Czytając poradnik o podrywaniu kobiet, w którym autorytetem jest Antoni Długosz, szlag mnie trafia!
Gdyby to był poradnik, jak się modlić, to nie maiłbym nic przeciwko temu, ale o podrywaniu? Przecież ten czlowiek nie wie nic na ten temat(a przynajmniej nie powinien wiedzieć) to jak może udzielać takich wskazówek!
 
Jak może uczyć zakładania rodziny(przeważnie po to się podrywa) czlowiek, który nigdy jej nie miał. To tak samo, gdybym ja udzielał porad w dziedzinie astronomii.
Kilka Jego rad:
"Zaprosić do kawiarni lub na lody i zapłacić za wszystko"
Pytam się dlaczego mam płacić za wszystko, czy ta dziewczyna/kobieta nie ma swoich pieniędzy? Jakiejś godności, aby zapłacić za siebie!
"Flirtować, ale nie przekraczać granicy. Najlepiej pomyśleć, czy chcielibyśmy, by tak była podrywana twoja siostra"
A jak się nie ma siostry? Jestem przekonany, ze gdybym miał siostrę, to lubiłaby "ostry" podryw. Tak wiec jak mam podrywać? Ostro zarywać do kobiet? Ciekawy tok myślenia...

"Zaprosić dziewczynę na kawę lub herbatę w neutralne, publiczne miejsce"
A może tak do domu, myślę ze wyjdzie znacznie taniej. Proszę księdza, nie każdy ma takie nieczyste myśli i nie każdy utrzymuje się z wyłudzonych pieniędzy!
"Na randce nie powinno się pić większych ilości niż lampka wina, nie powinno się też pić piwa"
Jeżeli partnerka nie lubi wina, a uwielbia piwo to co wówczas? Jaka jest różnica pomiędzy wypiciem lampki wina, a małym piwem?

"Wykonywać dzikich, uwodzicielskich tańców w nadmorskich dyskotekach"
Co to dzikie uwodzicielskie tance? Rozumiem, przebywając w górach możemy to czynić. Brawo!
Link do poradnika: Kliknij