Prawdziwy katolik.

Jakiś czas temu przeglądając siec,a dokładniej mówiąc portal wykop.pl natknąłem się na ciekawa wypowiedz.

Użytkownik o nicku Destr0 napisał:

"Ja jestem praktykującym katolikiem i prawie codziennie czytam Biblię(najczęściej po prostu otwieram ją i czytam to na czym mi się otworzyło).Jak to powiedział św.Hieronim:"Nieznajomość Biblii jest nieznajomością Boga"."

Po przeczytaniu jego slow naprawdę się zdziwiłem, pomyślałem wówczas, fajnie wreszcie poznam jakiegoś katolika, który czyta Pismo Święte.

Znając jednak katolików zadałem proste pytanie:

"Czytasz może stary testament? "

Otrzymałem odpowiedz twierdzącą, co jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, oczywiscie pozytywnie zaskoczyło.

Tak wiec w wyniku dyskusji zadałem kolejne pytanie:

"Oki, rozumiem. Czytasz Stary Testament. Teraz odpowiedz mi proszę na pytanie. Czy stosujesz się do słowa Bożego zawartego w Starym Testamencie?"

Odpowiedz katolika:
"Nie stosuje się do tego Słowa ponieważ to słowo obowiązywało 3000 czy 4000 lat tamu.Ja żyję w XXI wieku.BTW to jakby rząd polski musiał zabijać rolników tylko dlatego że kiedyś w Polsce była kara śmierci za opuszczenie wsi."

 Ta odpowiedz załamała mnie kompletnie, nie myślałem ze jest naprawdę aż tak źle.


Moje kolejne pytanie brzmiało: 

"A teraz nie obowiązuje? Kto je zlikwidował lub unieważnił?"

Mój rozmówca niestety nie potrafił odpowiedzieć na postawione pytanie. Faktycznie można stwierdzić ze jest 100% katolikiem!

Zastanawiam się do dzisiaj w jakim celu czyta Pismo Święte, skoro się do niego nie stosuje. Idąc jego tokiem myślenia, do tego co zostało napisane w NT rowniez się nie stosuje, gdyż zostało to napisane ok. 2000lat temu.

Niestety, dalej nie znam katolika, który czyta Pismo Święte i stosuje się do słowa Bożego...